LFA 1 – week 2: zapowiedź
Pierwsza kolejka przebiegła bez większych sensacji jeśli chodzi o wyniki. Zwyciężali faworyci. Podczas drugiej tury meczów również spodziewam się, że ponownie wygrają wyżej notowane drużyny.
Silesia Rebels – Panthers Wrocław
Na pierwszy ogień w sobotę Rebels podejmą Panthers. Trudniejszego początku sezonu w Katowicach nie można było sobie wyobrazić. Najpierw wyjazd do Białegostoku na mecz z Lowlanders, teraz pojedynek z Panthers. Cóż, o ile pierwszy mecz Rebelianci zagrali solidnie to teraz zmierzą się z jeszcze trudniejszym przeciwnikiem i o podobny wynik będzie szalenie trudno. Pantery nie zakładają stosowania taryfy ulgowej. Opublikowany skład nie pozostawia złudzeń – wystawią najcięższe działa jakimi dysponują.
Wydaje mi się, że będzie to bolesna lekcja futbolu dla Rebels. Jedyną niewiadomą jest to czy Panthers przekroczą granicę 50 punktów i czy jakiekolwiek stracą. Zwycięstwo Panter nie podlega żadnej dyskusji. Obejrzymy jednostronny pojedynek z pełną dominacją wrocławian. Nie może być inaczej. Byłoby to sprzeczne z prawami natury. I być może niektórzy powiedzą: „to jest futbol, tutaj wszystko jest możliwe” – no nie. Nie w tym przypadku.
Mets – Falcons
To będzie mecz z kategorii tych „ostatniej szansy” i to już w drugiej kolejce! Mets po porażce z Archers muszą wygrać z Sokołami, aby dalej liczyć się w walce o play off. Przegrana w tym pojedynku praktycznie eliminuje ich z dalszej fazy, a pozostałe mecze będzie można spokojnie traktować jako bardziej zaawansowane jednostki treningowe.
Z kolei Falcons po „planowej” przegranej z Panthers teraz zmierzą się z drużyną, która spokojnie jest w ich zasięgu. Będziemy mogli ocenić prawdziwą siłę Sokołów. Ten mecz da odpowiedź na pytanie czy tyszanie dalej należą do top3 czy może bliżej im w tym sezonie do pozostałej trójki drużyn. Po meczu z Panthers nie jestem w stanie tego stwierdzić. Pojedynek z Mets będzie też korespondencyjnym pojedynkiem pomiędzy Falcons i Archers i ciekaw jestem kto wyjdzie z niego zwyięsko.
Faworytem oczywiście są Falcons. Choć nie uważam, że będą błyszczeć. Raczej spodziewam się przeciętnego widowiska. To nie będzie piorunująca wymiana ciosów w ofensywie. Atak Mets był tak wolny, przewidywalny i bezbronny w pojedynku z Archers, że zwyczajnie nie da się zmienić stylu gry o 180 stopni w tydzień. Jedyną nadzieją Mets może być formacja defensywna, która zaprezentowała się bardzo poprawnie i jestem przekonany, że tego samego możemy spodziewać się w pojedynku z Sokołami. Jednak mimo wszystko moim zdaniem to będzie za mało i bez pomocy ofensywy Mets nie dadzą rady Sokołom.
Mecz w niedzielę w Warszawie na stadionie Polonii.
Ja na pewno wybiorę się na to spotkanie, bo zapowiada się fajne wydarzenie. Ogólnie oprawa meczowa w wykonaniu Mets to zdecydowanie czołówka w Polsce i trzeba im oddać, że robią to poro prostu znakomicie. Dzień meczowy mają opanowany do perfekcji. Fajny stadion, food trucki, super atmosfera, chciałbym żeby do tego poziomu doszedł także poziom sportowy, ale to pewnie już nie w tym sezonie.