Polska Liga Futbolu Australijskiego – 2 runda rozgrywek

Już w najbliższą sobotę w Żernikach Wrocławskich rozegrany zostanie turniej, który stanowił będzie 2 rundę rozgrywek o mistrzostwo Polski w futbolu australijskim.

W pierwszych historycznych mistrzostwach Polski udział biorą trzy drużyny: Warsaw Bisons, Fort Nysa oraz Wrocław Lions. Drużyny te zmierzyły się już ze sobą w pierwszym turnieju w Warszawie. Wówczas każdy z klubów wygrał po 1 meczu i tym samym w dalszym ciągu wszystkie ekipy mają szansę na wywalczenie tytułu.

Tym razem rywalizacja pomiędzy nimi przeniesie się na południe Polski, miejscem zmagań będzie Kompleks Sportowy w Żernikach Wrocławskich. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 12:00.

W ramach turnieju rozegrane zostaną 3 pojedynki w formule każdy z każdym. Dokładny harmonogram turnieju wygląda następująco:

12:00 Wrocław Lions – Warsaw Bisons
13:10 Wrocław Lions – Fort Nysa
14:10 Fort Nysa – Warsaw Bisons

Mecze będą rozgrywane w formule 2 x 20 minut z 10 minutową przerwą pomiędzy połowami. Pomiędzy kolejnymi pojedynkami zaplanowana jest również 20 minutowa przerwa na odpoczynek, dla drużyn grających dwa spotkania z rzędu.

I właśnie układ spotkań może być kluczowy jeśli chodzi o wyniki. Nikogo nie trzeba przekonywać jak wymagający od strony kondycyjnej jest futbol australijski. Doskonale pokazał to pierwszy turniej rozgrywany na boiskach Bemowskiego Ośrodka Piłki Nożnej w Warszawie. Wówczas drużyny grające dwa mecze pod rząd po zwycięstwie w pierwszym spotkaniu przegrywały swój drugi pojedynek. Scenariusz ten powtórzył się dwukrotnie. 

W pierwszym meczu turnieju Warsaw Bisons pokonali Fort Nysa 52 (8.4) do 32 (5.2), by w kolejnym pojedynku przegrać z Wrocław Lions 46 (6.10) do 50 (8.2). 

W trzecim spotkaniu grający mecz po meczu Lions ulegli Fortowi Nysa 39 (6.3) do 76 (12.4).

Dzięki takiemu obrotowi spraw, każdy z klubów do drugiej rundy przystępuje z praktycznie identycznymi szansami na wywalczenie mistrzostwa Polski, mając na koncie po jednej wygranej i po jednej przegranej. Tabela wygląda następująco.

Runda 2 – Polska Liga Futbolu Australijskiego 

Biorąc pod uwagę układ spotkań to najlepszy “kalendarz” podczas drugiej rundy spotkań mają Warsaw Bisons, którzy w pierwszym meczu turnieju zmierzą się z Wrocław Lions. Będzie to rewanż za minimalną porażkę, poniesioną przez Bizony w Warszawie. Na papierze faworytem w tym pojedynku powinni być gracze ze stolicy jednak nie można odbierać szans Lwom. Wrocławianie mają w swoich szeregach bardzo fizycznie grających zawodników, którzy w pierwszym turnieju potrafili znaleźć drogę do bramki Bisons.

W meczu numer dwa zmierzą się Wrocław Lions i Fort Nysa. Mecz tych drużyn w Warszawie miał bardzo jednostronny przebieg. Zwycięstwo Fortu nie było zagrożone ani przez chwilę. W sobotę możemy spodziewać się podobnego scenariusza, tym bardziej, że zawodnicy z Wrocławia będą mieli za sobą wcześniejszy pojedynek z Bisons, natomiast Fort tym pojedynkiem rozpocznie turniej.

Ostatni zaplanowany pojedynek to spotkanie Warsaw Bisons z Fortem Nysa. W Warszawie w pierwszym meczu turnieju Bizony okazały się lepsze od Fortu. Warszawiacy wygrali różnicą 20 punktów, czyli było to dość pewne zwycięstwo. Biorąc pod uwagę fakt, że dla Fortu będzie to drugi mecz z rzędu, natomiast Bisons przystąpią do tego pojedynku wypoczęci, można spodziewać się przewagi zawodników z Warszawy.

Wydaje się, że to właśnie gracze ze stolicy będą faworytem drugiej rundy rozgrywek. Po pierwszym turnieju są liderem, choć wyprzedzają rywali jedynie lepszym bilansem małych punktów, mają jednak najbardziej korzystny układ gier i w dużej mierze to właśnie ten czynnik może być decydujący w sobotę.

Nie można jednak przekreślać szans ani Fortu Nysa ani Wrocław Lions. Turniej w Warszawie pokazał, że w naszej lidze każdy może wygrać z każdym. Szczególnie, że obie te drużyny, w przerwie między kolejnymi rundami mistrzostw Polski, mocno pracowały nad swoją grą oraz rekrutowały nowych zawodników więc możliwe jest, że układ sił w naszej lidze przez ten czas całkowicie się zmienił.

Pewne jest jedno – przed drugim turniejem Polskiej Ligi Futbolu Australijskiego więcej mamy znaków zapytania niż odpowiedzi.