Przeżyjmy to jeszcze raz: Polska – Dania

Po nieudanym meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Europy, nasz sztab reprezentacji musiał na nowo opracować strategię przygotowań do The World Games, których byliśmy gospodarzem.

W pierwotnym planie założono, że awansujemy, a mecze turniejowe przygotują nas do występu na Igrzyskach Sportów Nieolimpijskich. Niestety nie udało się i trzeba było w inny sposób zorganizować plan gier.

Pierwszym krokiem nowej strategii było zgrupowanie w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Cetniewie, a na zakończenie campu mecz sparingowy z reprezentacją Danii, która w tamtym czasie uchodziła za jeden z najlepszych zespołów w Europie.

Pojedynek z Danią był fajnym widowiskiem do oglądania. No może z wyjątkiem pierwszej kwarty. Mecz obfitował w ładne zagrania, zwroty akcji, piękne długie biegi.

Dwa z nich zapadły mi szczególnie w pamięć. Autorem pierwszego był Jacek Wróblewski – objawienie sezonu 2016. Nasz running back pokazał co potrafi. Wydawało się, że ta zagrywka nie ma prawa skończyć się nawet pierwszą próbą, a tymczasem Jacek zrobił z niej przyłożenie. Coś fantastycznego!

Natomiast drugą akcję, która spokojnie znalazłaby się w top najlepszych akcji kadry, był bieg Mikołaja Cieśli, po zablokowanym field goalu. Uciekł obrońcom niczym Usain Bolt swoim rywalom. Piłkę w tej sytuacji zablokował Marcin Kaim.

Po tej akcji, w połowie trzeciej kwarty mieliśmy dwa posiadania przewagi (13 punktów). Wynik był dużo lepszy niż nasza gra, bo szczerze mówiąc w tym meczu od początku „śmierdziało remisem”. Choć uczciwie trzeba powiedzieć, że był to remis ze wskazaniem na Danię.

Wynik wyglądał dobrze, wydawało się, że możemy przejąć kontrolę nad meczem, ale niestety tak się nie stało. Kolejna seria ofensywna Duńczyków obnażyła wszelkie nasze słabe strony. Biegi przez środek, wchodzące długie podania i bardzo szybko zrobiło się 28:23, bo po przyłożeniu nasi przeciwnicy zdołali podwyższyć za dwa punkty. Ewidentnie zabrakło mi podczas tej serii ofensywnej Danii, czasu na żądanie dla nas. Być może wybilibyśmy ich z uderzenia, a tak – robili co chcieli.

Czwarta kwarta, pomimo zatrzymania przeciwników na pierwszym jardzie na jej początku, i solidnej serii ofensywnej tuż po tym, należała do Duńczyków. W zaledwie pięć minut zdobyli dwa przyłożenia, w tym jedno po zablokowanym puncie i tym samym pozbawili nas marzeń o zwycięstwie. Na osłodę pozostało nam przyłożenie Tomka Zubryckiego, które zmniejszyło rozmiary porażki do zaledwie dwóch punktów.

W mojej opinii szczególnie końcówka drugiej kwarty, była jedną z lepszych w wykonaniu biało-czerwonych. Jednak trzeba też spojrzeć krytycznie – przez większą część pierwszej połowy nie było najlepiej. Zawodziły szczególnie formacje specjalne, w których zostało zablokowane nasze kopnięcie z pola, straciliśmy przyłożenie po akcji powrotnej przy wykopie, mieliśmy dużo problemów przy puntach, dwa razy daliśmy się złapać na fake punty, to sprawiło, że pierwszej części meczu nie można zaliczyć do udanych. Kilka ostatnich minut drugiej kwarty oczywiście trzeba odnotować, bo to była naprawdę ładna i skuteczna gra. Dzięki czemu na przerwę schodziliśmy prowadząc 21:15.

W meczu z Danią mieliśmy momenty naprawdę dobrej gry, gdzie wychodziło nam wszystko. Ale były to pojedyncze serie czy to obrony czy ataku. Niestety przeplatane były one seriami, w których byliśmy bezradni na tle naszych przeciwników. Patrząc na całe spotkanie, to nie mieliśmy prawa go wygrać. Dania była zwyczajnie lepszym zespołem.

Jednak można wyróżnić kilku zawodników, którzy pokazali się z bardzo dobrej strony. Przede wszystkim był to Jacek Wróblewski, dla którego był to debiut w reprezentacji. Co więcej nie zagrał on wcześniej żadnego meczu w najwyższej klasie rozgrywkowej, a mimo to imponował na boisku swoimi poczynaniami.

Świetne zawody oprócz Jacka Wróblewskiego zagrał również Patryk Matkowski. W ogóle sezon 2016 to był jego rok. Grał fenomenalnie, nie tylko w reprezentacji ale też w pucharach, gdzie zdaniem wielu był MVP turnieju finałowego IFAF Champions League, a moim zdaniem także MVP całych rozgrywek.

Pochwały należą się również skrzydłowym – Tomkowi Zubryckiem, Zbigniewowi Szrejberowi oraz Jakubowi Mazanowi, który chyba po raz pierwszy „błysnął” w meczu reprezentacji.

W obronie trudno kogoś personalnie wyróżniać. Były oczwywiście spektakularne pojedyncze zagrania, ale jako formacja defence zagrał bardzo przeciętnie.

Mimo wszystko było to bardzo ciekawe spotkanie do oglądania i z przyjemnością obejrzałem je ponownie po prawie czterech latach.

Mecz w całości jest dostępny tutaj:

06.08. 2016 Polska – Dania 35:37 (0:0; 21:15; 7:8; 7:14); punkty dla Polski: Tomasz Zubrycki 12; Jacek Wróblewski 6; Patryk Matkowski 6; Mikołaj Cieśla 6; Adam Nelip 5;

Skład Reprezentacji Polski 

linia ofensywna

53 JakubBerezowskiBerlin Rebels
55 RafałRogaczewskiPanthers Wrocław
65 MarekBiałasTychy Falcons
69 PawełBrodzkiWarsaw Eagles
73 JakubKrysteckiSeahawks Gdynia
74 BartoszBednarczykMousquetaires Paris
79 MarcinKwaśkiewiczPanthers Wrocław

rozgrywający

15 BartoszDziedzicPanthers Wrocław
19 FilipMościckiKraków Kings


running backowie

21 MateuszSzeflerPanthers Wrocław
28 JacekWróblewskiTychy Falcons
44 MikołajPawlaczykWarsaw Sharks
40 KonradStarczewskiPanthers Wrocław

tight endzi

32 MateuszDubickiHusaria Szczecin
80 BartłomiejTrubajLowlanders Białystok

skrzydłowi

2 ZbigniewSzrejberPanthers Wrocław
3 PatrykMatkowskiPanthers Wrocław
12 GrzegorzDominikTychy Falcons
13 TomaszZubryckiLowlanders Białystok
16 JakubKłoskowskiWarsaw Eagles
81 JakubMazanSeahawks Gdynia
29 AdamNelipGliwice Lions

linia defensywna

43 MichałNiemasHamburg Huskies
50 SzymonAdamczyk Panthers Wrocław
75 ArkadiuszCieślokSeahawks Gdynia
91 AdrianBrudnyPanthers Wrocław
92 JakubStachyraHusaria Szczecin
93 DamianWesołowskiLowlanders Białystok
95 SebastianTyrkaSilesia Rebels

linebackerzy

4 KrzysztofWisPanthers Wrocław
6 KamilRutaPanthers Wrocław
33 PiotrSitekWarsaw Eagles
51 KonradPaszkiewiczWarsaw Eagles
52 NorbertSzczęsnyHusaria Szczecin
54 SzymonSzafraniecDanube Dragons
56 PawełProbierzSeahawks Gdynia
59 AdamRoszkowskiSeahawks Gdynia

defensive backowie

7 TomaszKamińskiPanthers Wrocław
9 MikołajCieślaPanthers Wrocław
11 HubertChudySeahawks Gdynia
18 MarcinKaimBerlin Rebels
25 AdamLaryPanthers Wrocław
30 AntoniOmondiWarsaw Eagles
34 KacperKurciusTychy Falcons
35 MarcinOsumekAncona Dolphins