Seahawks wracają do europejskich pucharów

Po dziewięciu latach nieobecności Jastrzębie ponownie pojawią się na europejskiej arenie. Seahawks wystąpią w CEFL Cup – czyli pucharze Central European Football League. Co ciekawe od razu zagrają w półfinale tych rozgrywek – taka specyfika CEFL Cup w tym roku.

W CEFL Cup wystąpią cztery zespoły Seahawks Gdynia – Polska, Budapest Cowbells – Węgry, SBB Vukovi Beograd – Serbia, Sakarya Tatankalari – Turcja. W pojedynku półfinałowym przeciwnikiem Seahawks będą Budapest Cowbells – czyli aktualny mistrz Węgier.

CEFL Cup po raz pierwszy został zorganizowany w ubiegłym sezonie. Są to rozgrywki nastawione głównie na rozwój drużyn, które biorą w nich udział. W sezonie 2017 rywalizowały w nich kluby ze Słowenii, Serbii, Bośni i Hercegowiny oraz Chorwacji, a założeniem było podnoszenie poziomu zespołów poprzez międzynarodową rywalizację. Wówczas w finale Novi Sad Dukes okazali się lepsi od Kranj Alp Devils. Zwyciężyli 59-0, co ciekawe ich rozgrywającym był Christopher Jeffrey, obecnie grający w Warsaw Eagles.

W tym roku założenie CEFL CUP jest już całkiem inne, bowiem zaproszono topowe drużyny, które mają potencjał aby stać się wiodącymi klubami europejskimi. Ponieważ startują cztery ekipy nie ma rozgrywek grupowych, a pierwsze mecze od razu stają się półfinałami, stąd waga niedzielnej potyczki Seahawks jest bardzo duża. Finały CEFL Cup zostaną rozegrane 9 czerwca w Budapeszcie bądź Belgradzie, decyzja zapadnie po meczach półfinałowych.

Dotychczas Seahawks występowali w rozgrywkach europejskich tylko raz i było to w 2009 roku. Wówczas w EFAF Challenge Cup zmierzyli się z Gyor Sharks – ówczesnym wicemistrzem Węgier, Vrbas Hunters oraz Klek Knights – dwoma drużynami z Serbii. Wszystkie te pojedynki zakończyły się porażkami Jastrzębi. Dokładne wyniki znajdziecie w zakładce PLFA wiki.

W tym roku przeciwnik nie będzie łatwy – jest to drużyna aktualnych mistrzów Węgier – Budapest Cowbells. W swoim dorobku Cowbells mają także mistrzostwo zdobyte w 2014 roku. Sam klub powstał w 2013 roku z połączenia dwóch innych zespołów: Budapest Cowboys i Ujbuda Rebels. Nazwa powstała z połączenia nazw poprzednich drużyn. Jeśli ktoś chciałby poczytać o historii klubów w Budapeszcie to zapraszam do wikipedii – https://en.wikipedia.org/wiki/Budapest_Cowbells – serial Dynastia to przy tych wszystkich zmianach jakie tam zachodziły, jest jak nic nie znacząca nowelka.
Cowbells występują w Europie od 2014 roku. To co może być zaskakujące to fakt, że w sezonie 2014 w rozgrywkach ligowych na Węgrzech grali jako Ujbuda Rebels, natomiast w IFAF CEI Interleague występowali jako Budapest Cowboys. Do pełnego połączenia nazw doszło w grudniu 2014. W tym sezonie zdobyli swoje pierwsze mistrzostwo Węgier, natomiast w IFAF CEI Interleague wywalczyli drugie miejsce.

Sezon 2016 przyniósł Cowbells srebrny medal na Węgrzech – w finale ulegli Miskolc Steelers 16-19. Sezon 2016 to także powrót do rozgrywek europejskich. Cowbells zagrali w CEFL gdzie mierzyli się jedynie z drużynami z Serbii. Wygrali walkowerem z Inđija Indians oraz 58-0 z Niš Imperatori. Natomiast dwukrotnie musieli uznać wyższość rywali, przegrali bowiem z Novi Sad Dukes 19-37 oraz z SBB Vukovi Beograd 36-52.
Rok 2017 to dla Cowbells mistrzostwo Węgier – w fiale zrewanżowali się Miskolc Steelers za porażkę z poprzedniego sezonu i wygrali 14-10. Natomiast w pucharach zagrali ponownie w CEFL i dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Najpierw przez dobrze im już znanych SBB Vukovi Beograd 24-27, a następnie przez późniejszych finalistów Kragujevac Wild Boars 15-50.

Na pewno wielu z Was pamięta mecz reprezentacji Polski z Węgrami z ubiegłego roku. Na pewno, też zwróciliście uwagę na zawodnika, który zdobył przeciwko nam dwa przyłożenia – to był Márton Czirók, występujący właśnie w Cowbells. Nominalnie gra jako skrzydłowy, ale potrafi też rozgrywać i to on wydaje się najgroźniejszą bronią w ataku ekipy z Budapesztu. A pamiętacie przyłożenie, które dało Węgrom zwycięstwo – jego autorem był Balázs Szabolcska, również zawodnik Cowbells.

Seahawks nie będą mieli łatwego zadania. Cowbells to doświadoczna, silna i ograna w europie drużyna. Mimo wszystko jak pokazały derby Budapesztu da się ich ograć. Lokalny przeciwnik – Budapest Wolves pokonał Cowbells po raz pierwszy w historii i co więcej zrobił to w imponującym stylu, bo za takie należy uznać wynik 37-8. Trzeba też wspomnieć, że w pewnym momencie zaczęło działać mercy rule. W tej chwili Cowbells w lidze mają bilans 2-1.

Cowbells zapewne ze względu na ich dłuższy staż w europejskich rozgrywkach będą postrzegani jako faworyci. Ja natomiast wierzę w Seahawks. W końcu na lokalnym podwórku spotykali się z europejską czołówką w postaci Panter i ostatnio poradzili sobie całkiem nieźle. Jeśli tylko ofensywa zacznie się lepiej spisywać jestem przekonany, że Jastrzębie są w stanie odnieść swoje pierwsze zwycięstwo w pucharach i tym samym awansują do finału CEFL Cup.

Dodaj komentarz