Ekipa sponsorem Kraków Kings! „Sufit naszych możliwości znacznie się podniósł” – Marek Gil – prezes Kraków Kings
Ten news zelektryzował środowisko futbolu amerykańskiego w Polsce. Ekipa – doskonale znana grupa youtuberów i influencerów zdecydowała się zostać sponsorem głównym Kraków Kings.
Mimo, że dość średnio, a wręcz można powiedzieć, że nawet słabo orientuję się w rankingach najpopularniejszych youtuberów, to Ekipy nie mogłem nie znać. I nie chodzi nawet o ich produkcje, ale o działania biznesowe jakie podejmują. Lody sygnowane ich marką stały się hitem sprzedaży, obecnie wypuszczone zostały także napoje Ekipy. A jeśli chodzi o duży biznes, to grupa ma w planach wejście na giełdę jako Spółka Akcyjna Ekipa Holding. Bez wątpienia jest to zamożny sponsor, który daje ogromne szanse na rozwój.
Kraków Kings już sami poinformowali, że ta współpraca pozwoli im wejść na najwyższy poziom sportowy i organizacyjny. I jestem przekonany, że tak właśnie się stanie. Dotychczas największym problemem Kings był skromny budżet, co skutkowało między innymi tym, że nie oglądaliśmy w ich szeregach zbyt wielu importowanych zawodników. Klub oczywiście podkreślał, że ich model pracy to postawienie na własnych zawodników, a nie budowanie drużyny, w oparciu o importów. Jednak w obecnej sytuacji skorzystanie ze wzmocnień spoza Polski wydaje się oczywiste.
W najbliższych tygodniach/miesiącach możemy spodziewać się ogłaszania kolejnych graczy, którzy dołączą do ekipy Królów. Do tej pory ogłoszono trzech zawodników, którzy przyjdą do Krakowa z Rzeszów Rockets. Poszerzenie składu w Krakowie jest niezbędne. Pamiętamy końcówkę sezonu 2021, kiedy kilku kluczowych graczy odniosło kontuzje, wówczas wartościowi zmiennicy byliby na wagę złota. W nadchodzących rozgrywkach jestem przekonany, że krótka ławka nie będzie już ich problemem. Kings poinformowali również, że ich trenerem głównym w sezonie 2022 będzie doskonale już znany w Krakowie – Malik Jackson, a koordynatorem ofensywy został doświadczony Joe Daniels.
Biorąc pod uwagę etykę pracy Kings, świetne przygotowanie fizyczne, a teraz także wsparcie jakie otrzymają od swojego nowego sponsora, wydaje się, że pojawił się nam właśnie jeden z głównych pretendentów do tytułu mistrza Polski w 2022 roku.
Postanowiłem trochę zgłębić temat i porozmawiałem z prezesem Kraków Kings – Markiem Gilem.
Radosław Gołąb – GameDay.pl: Marku, po pierwsze ogromne gratulacje! To jedna z najlepszych wiadomości jaka w ostatnich latach pojawiła się w futbolu amerykańskim. Możesz opowiedzieć jak doszło do podpisania umowy z Ekipą?
Marek Gil – Prezes Kraków Kings: Dziękuję. Cóż z Ekipą współpracujemy już od kilku lat. Dotychczas były to dość luźne działania, jak chociażby nagranie jednego z ich materiałów podczas naszego treningu. A co do umowy, to znamy się z osobami z Ekipy prywatnie, wiele razy rozmawialiśmy niezobowiązująco o większej współpracy. Ostatecznie wspólnie zdecydowaliśmy, że sponsorowanie Kings będzie korzystne dla obu stron.
R.G.: Zdaję sobie sprawę, że takie rozmowy wymagają czasu, dużej liczby spotkań i negocjacji. Jak było w Waszym przypadku. Ile czasu pracowaliście nad ostatecznym kształtem umowy?
M.G.: Sam proces nie był aż tak trudny jak to może się wydawać. Tym bardziej, że zawężenie współpracy wynikło dość naturalnie podczas naszych spotkań i wcześniejszych projektów. Ostatecznie nad podpisaniem dokumentów pracowaliśmy około rok.
R.G.: A skąd w ogóle pomysł aby Ekipę zaangażować w futbol amerykański?
M.G.: Nasze poprzednie projekty świetnie się udawały więc była to naturalna kolej rzeczy. Możliwość wsparcia dyscypliny oraz Kraków Kings jest dla Ekipy ciekawym projektem. Wierzę, że dzięki zaangażowaniu Ekipy nie tylko my, ale także inne kluby w Polsce pozyskają nowych kibiców, a przede wszystkim otworzy to drogę do popularyzowania futbolu wśród dzieci i młodzieży.
R.G.: No właśnie – tu dotknęliśmy bardzo ważnego tematu, a mianowicie rozgrywek juniorskich. Wy jako Kings bardzo mocno stawiacie na rozwój tej sekcji.
M.G.: Tak, zdecydowanie. Jest to dla nas jeden z priorytetów. Prowadzimy juniorów od początku istnienia Kings. W przyszłym roku nasz klub będzie obchodził dziesięciolecie funkcjonowania, a juniorzy są fundamentem, na którym budowaliśmy i nadal będziemy budować naszą organizację. Wierzę, że wraz z Ekipą przyjdą do futbolu nowi kibice, nowe osoby chcące trenować i grać w futbol amerykański. To ogromna szansa dla całej dyscypliny. Mam ogromną nadzieję, że skorzystają z niej również inne kluby i skoncentrują się na budowaniu silnych sekcji juniorskich. To jest przyszłość, w którą trzeba inwestować.
R.G.: Wróćmy jeszcze do współpracy z Ekipą – w jakim zakresie będzie Was wspierać?
M.G.: To będzie bardzo bliska współpraca na wielu płaszczyznach. Niestety na tę chwilę nie mogę mówić o szczegółach, natomiast jak zapewne się domyślasz i co jest oczywiste, dzięki Ekipie znacznie zwiększy się nasz budżet. Dzięki temu będziemy mogli wzmocnić się sportowo. Ale oprócz wsparcia finansowego Ekipa również chce się aktywnie włączyć w promowanie nie tylko nas jako klubu ale też futbolu amerykańskiego w Polsce. Szczegóły współpracy będziemy ogłaszać stopniowo. W tej chwili trwa sezon transferowy i na tym się skupiamy.
R.G.: No właśnie – kogo możemy spodziewać się w sezonie 2022 w barwach Kraków Kings?
M.G.: Jeszcze za wcześnie aby o tym mówić, natomiast już teraz dołączyli do nas trzej zawodnicy z Rzeszów Rockets: Hubert Wojtusik – defensywny liniowy, Patryk Sapiński – running back oraz Wojciech Niemiec – skrzydłowy. W mojej opinii są to bardzo wartościowi gracze i cieszę się, że zdecydowali się przejść do Kraków Kings. Mogę również zdradzić, że w tym roku naszą drużynę wzmocnią również zawodnicy spoza Polski.
R.G.: Ogłosiliście ostatnio nowych szkoleniowców i aż nasuwa się pytanie czy Zygmunt Łodziński również znajdzie się sztabie szkoleniowym Kings w sezonie 2022?
M.G.: Zygmunt to nieodłączna część Kings i zawsze możemy liczyć na jego wsparcie. To, że nie będzie trenerem głównym, nie oznacza, że nie będzie nam pomagał. Jego rola w drużynie jest nieoceniona i na pewno skorzystamy w trakcie, czy to sezonu czy przygotowań, z jego wiedzy i doświadczenia. W najbliższym czasie również będzie można go zobaczyć działającego na innych polach związanych z futbolem amerykańskim w Polsce.
R.G.: Wybiegnijmy trochę w przyszłość. Po nawiązaniu współpracy z Ekipą, Wasze możliwości znacznie się zwiększyły. Jakie macie długofalowe plany w związku z tym?
M.G.: Pomysłów i celów, które chcemy realizować oraz osiągać nam nie brakuje jednak mamy chłodną głowę i rozsądnie podchodzimy do naszych planów. Wszyscy dobrze wiemy, że praktycznie od zawsze borykaliśmy się z brakiem sponsorów, teraz problem ten został rozwiązany. Nie ukrywam, że wsparcie finansowe jakie otrzymamy pozwoli nam gonić najlepsze kluby w Polsce, a w dłuższym terminie również za granicą. Zdajemy sobie sprawę z tego jak trudna jest to droga, wiemy jak dużą pracę mamy do wykonania niemniej cel mamy jasno nakreślony. Chcemy dołączyć do najlepszych. Przy czym chcę zaznaczyć, że nie ustalamy sobie nierealnych terminów na osiągnięcie tego. Niemniej mamy ogromną motywację do ciężkiej pracy, która pozwoli nam za jakiś czas stać się silną i stabilną organizacją na rynku europejskim.
R.G.: Jak będą wyglądały Wasze mecze w nadchodzącym sezonie? Wielu zawodników narzekało na Wasze domowe boisko.
M.G.: W takim razie mam dla nich dobrą wiadomość – rozpoczęliśmy poszukiwania innego stadionu. Zdajemy sobie sprawę, że w sezonie 2022 musimy dysponować znacznie bardziej komfortowym i lepiej przystosowanym, przede wszystkim dla kibiców, obiektem. Potrzebujemy większych trybun, ale także więcej przestrzeni na wszelkiego rodzaju atrakcje, które będziemy przygotowywać. Chcemy by nasze mecze były dużymi wydarzeniami, piknikami rodzinnymi, na których doskonale będą się bawić zarówno młodsi jak i starsi fani futbolu. Aby to osiągnąć niezbędny jest nam obiekt, który pomieści to wszystko co chcemy przygotować dla kibiców.
R.G.: Powiedz, po tych jakby nie było ogromnych zmianach, które Was czekają, czego od strony sportowej możemy spodziewać się po Kraków Kings?
M.G.: Celem, jak zawsze gdy przystępujemy do rozgrywek, jest mistrzostwo. W tym roku jednak nasze szanse znacznie wzrosną. Będziemy dysponowali o wiele szerszym składem, zagranicznymi wzmocnieniami, oraz znakomitymi graczami, którzy pokazali się z dobrej strony już rok temu grając w Kings. Pracujemy bardzo mocno nad tym aby tytuł był w naszym zasięgu. Jeśli zaś chodzi o przygotowania to kontynuujemy to co robiliśmy wcześniej, tyle, że na większą skalę. Kolejne kroki w rozwoju ustalamy tak, aby były realne do osiągnięcia. Niewątpliwie nawiązanie współpracy dało nam mocny impuls do wytężonej pracy.
R.G.: Ostatnie pytanie, przyznam, że lekko prowokacyjne – jak czujesz się z tym, że nagle, z miejsca staliście się jednym z głównych kandydatów do tytułu mistrza Polski?
M.G.: Wiesz co, w ogóle o tym nie myślę. Oczywiście to jest nasz cel, ale wiem, że jesteśmy jeszcze daleko od osiągnięcia go, a co więcej wydaje mi się, że jesteśmy jeszcze daleko od tego aby być tak postrzegani. Mecze wygrywa się na boisku i to tam rozstrzygają się losy tytułu, a nie w przedsezonowych rozważaniach. Mogę jednak zapewnić, że będziemy przygotowani najlepiej jak to tylko możliwe aby walczyć z najlepszymi. W tym roku rozpoczynając walkę o mistrzostwo mamy znacznie lepszą pozycję startową, ale to boisko rozstrzygnie, kto na koniec sezonu będzie się cieszył ze złota. Jedno jednak wiem na pewno – sufit naszych możliwości znacznie się podniósł.
R.G.: Nie ukrywam, że z ekscytacją czekam na rozgrywki w sezonie 2022. I już nie mogę się doczekać kolejnych informacji z Waszego obozu. Dzięki bardzo za rozmowę.
M.G.: Dzięki również. Na pewno jeszcze zaskoczymy ciekawymi wiadomościami – zarówno sportowymi jak i organizacyjnymi.