Nominacje MVP 2020
Nowy sezon startuje za kilka dni, muszę zatem uporać się jeszcze z zaległościami, które powstały z powodu ograniczeń jakie mieliśmy rok temu na Polish Bowl. Wówczas po meczu miałem ogłosić MVP sezonu 2020 – niemniej nie mogłem tego zrobić. Pandemiczna rzeczywistość pokrzyżowała wiele planów.
Niemniej nie ma co obrażać się na okoliczności. Pora nadrobić to co przesunęło się w czasie. Dziś najlepsza piątka poprzedniego sezonu.
Spośród 37 zawodników, którzy zostali wyróżnieni w pierwszym etapie, na placu boju pozostaje tylko pięciu. Spośród nich wybrany zostanie MVP 2020.
Nominacje do MVP 2020. Kolejność alfabetyczna.
Bartosz Dziedzic – Panthers Wrocław
Perfekcyjny sezon Panthers w LFA, to w dużej mierze jego zasługa. Poprowadził atak wrocławian we wszystkich meczach sezonu. Bartek był bardzo pewnym punktem drużyny. Jest również jedynym polskim rozgrywającym od 2010 roku, który jako podstawowy QB wywalczył ze swoim klubem tytuł najlepszej drużyny w kraju. Podobnej sztuki dokonał w sezonie 2013 jako gracz Giants Wrocław.
Tommy Kaczocha – Lowlanders Białystok
Transfer ten był dużym zaskoczeniem, szczególnie, że Tommy ma również obywatelstwo polskie więc nie był traktowany jako import. Na pierwszy rzut oka, niewysoki, szczupły – ale taka ocena może mylić. Był jednym z najważniejszych zawodników Lowlanders w sezonie 2020. Występował po obu stronach piłki i zarówno w ataku jak i obronie był game changerem.
Jakub Mazan – Panthers Wrocław
Jakub od wielu lat należy do czołówki polskich skrzydłowych. W ubiegłym roku po raz kolejny potwierdził swoją wartość. Zdobywał bardzo dużo jardów i pierwszych prób dla Panthers – zarówno biegając jak i łapiąc podania. Szalenie trudny do upilnowania na boisku. Bardzo pewny punkt ofensywy Panthers.
Jan Szwej – Tychy Falcons
Zdecydowanie jest to objawienie sezonu 2020. Jan przebojem wdarł się do rozgrywek i w mojej opinii w roku 2020 był najlepszym polskim running backiem. Oddanie do niego piłki podczas akcji oznaczało bardzo często wiele zdobytych jardów. Silny, dynamiczny, nie bojący się mocnych uderzeń, świetnie wpisał się ofensywę Falcons.
Daniel Tarnawski – Lowlanders Białystok
Klasa sama w sobie. To już trzeci rok z rzędu kiedy Daniel znajduje się w finałowej piątce. Niezmiennie sezon w sezon był liderem defensywy Lowlanders. Jego wkład w sukcesy Żubrów był szalenie istotny. Na linii wznowienia jako defensywny liniowy w sezonie 2020 nie miał sobie równych.
Statuetka czeka cierpliwie na ogłoszenie wyników.
A to z kolei nastąpi tak szybko jak tylko będzie możliwe osobiste wręczenie statuetki zwycięzcy. Nie podaję konkretnej, ani nawet przybliżonej daty, ponieważ nikt nie wie jak będą wyglądały ograniczenia w nadchodzącym czasie. Na pewno jednak nagroda nie przepadnie i trafi we właściwe ręce, we właściwym czasie.