Polska Futbol Liga. Transfery – sezon 2022: część VI

Ostatni tydzień przyniósł mnóstwo wartościowych transferów w klubach Polskiej Futbol Ligi. Lowlanders ogłosili swoich amerykańskich graczy. Kings poinformowali o kolejnych wzmocnieniach z Bydgoszcz Archers i w tej chwili to właśnie te dwa kluby prezentują się najlepiej w całej stawce drużyn, które powalczą o tytuł mistrza Polski.

Wcześniejsze listy transferowe możecie znaleźć tu:
Transfery 2022 – część I
Transfery 2022 – część II
Transfery 2022 – część III
Transfery 2022 – część IV
Transfery 2022 – część V

Polska Futbol Liga

Lowlanders Białystok

Alvin Reels Jr. – linebacker. Poprzedni klub Porvoon Butchers (Finlandia)

Highlighty Reelsa, które obejrzałem nasunęły mi jednoznaczne skojarzenie i myśl, że nowy nabytek Żubrów to zupgradowany Zachary Blair. Obaj mają podobny styl gry, choć mam wrażenie, że Blair przeciwko grze biegowej był znacznie bardziej „narwany”, a Reels to taki trochę „polujący linebacker”. Bardzo lubię oglądać tego typu graczy, którzy ze spokojem wyczekują na przebieg akcji, nie podpalają się i działają wtedy kiedy jest na to najlepszy czas. Dobrze wygląda też w grze przeciwko podaniom. To jest to czego brakowało Lowlanders w ubiegłym sezonie. Moim zdaniem sprowadzenie Reelsa to bardzo dobry ruch. Tutaj można zobaczyć kilka jego akcji z 2018 roku kiedy grał w Budapest Wolves.

Nick Rooney – rozgrywający. Poprzedni klub Warriors Bologna (Włochy)

Na ogłoszenie tego transferu czekałem z dużym zainteresowaniem, bo obok Kings, to właśnie Lowlanders postrzegani są jako faworyt do gry w finale. Informacja, kto poprowadzi ich atak mogła albo podnieść albo obniżyć ich notowania. Ostatni sezon Rooney’a rozegrany w Bolonii nie zachwyca. Zaledwie dwa zwycięstwa w ośmiu meczach to trzeba przyznać niezbyt imponujący rekord. Choć po obejrzeniu highlightów trochę można go usprawiedliwić, bo miał słabiutką linię ofensywną i bardziej musiał skupiać się na uciekaniu, niż rozgrywaniu akcji. Stylem gry przypomina mi Jake’a Schimenza z Kraków Kings. Zdecydowanie bardziej woli podawać, niż biegać, ale nawet będąc pod presją nie traci głowy. Jest bardzo zwrotny i ma niezły przegląd pola, rzuca dobre piłki, które nie powinny być trudne do złapania, także jest szansa, że atak powietrzny Lowlanders będzie funkcjonował znacznie lepiej niż w minionym sezonie.

Kraków Kings

Krakowianie zostali największym beneficjentem wycofania się Bydgoszcz Archers z ligi. Do Kings dołączyła cała armia zawodników, którzy reprezentowali barwy Łuczników w minionym sezonie. O części z nich już pisałem we wcześniejszych tekstach transferowych. Natomiast poniżej najnowsze nabytki Kings.

Wojciech Przysowa – defensive back. Poprzedni klub Bydgoszcz Archers.

Wojtek był podstawowym graczem Archers w sezonie mistrzowskim, bardzo ważnym z perspektywy drużyny. Pozostawał trochę w cieniu swoich kolegów, którzy grali na bardziej widocznych pozycjach – czyli safety i cornerzy. Wojtek był ustawiany jako defensive back ale z zadaniami również linebackera. Wykonywał mnóstwo pożytecznej pracy. Jakie miejsce znajdzie dla niego Daniel Piechnik? Myślę że ponownie możemy spodziewać się, że będzie grał w drugiej linii obrony.

Tomek Nowak – skrzydłowy. Poprzedni klub Tychy Falcons / Bydgoszcz Archers.

To nawet zabawna historia. Otóż Tomek po sezonie postanowił rozstać się z Sokołami i zdecydował się na grę w Bydgoszczy. Los bywa jednak przewortny i Łucznicy wycofali się z rozgrywek. Jednak bohater tego transferu długo nie pozostawał wolnym agentem. Szybko zgłosili się po niego Kings i nie ma się co dziwić, bo był wiodącą postacią w Tychach. A w Krakowie bardzo potrzebni są skrzydłowi, bo w tym roku nie zobaczymy na boisku ani Michała Podkowy ani Bernarda Wiązani, którzy w poprzednim sezonie prezentowali się naprawdę dobrze.

Karol Rudzki – defensywny liniowy. Poprzedni klub Bydgoszcz Archers

Muszę przyznać, że tym transferem Kings mnie zaskoczyli. Karol to defensywny liniowy, który nie był podstawowym graczem Łuczników. Na pewno to świetny kierunek dla samego zawodnika, a to dlatego, że będzie miał okazję popracować kolejny rok pod okiem Piechnika oraz rywalizować o miejsce w składzie z bardzo silną linią defensywną, którą dysponują Kings.

Dawid Magrean – defensive back. Poprzedni klub Bydgoszcz Archers

Na ogłoszenie tego transferu czekałem chyba najbardziej. Dawid to zawodnik, który w ubiegłym sezonie grał rewelacyjnie. Moim zdaniem był to jego najlepszy rok. Przy wybieraniu MVP sezonu miałem duży dylemat czy wręczyć nagrodę jemu czy Jakubowi Krysteckiemu. Jeżeli Magrean utrzyma formę z sezonu 2021 to Kings zrobili znakomity ruch ściągając go do siebie. Na ocenę poszczególnych klubów i formacji przyjdzie jeszcze czas, ale już teraz widać, że w Krakowie nie będzie potrzebny europejski import w defensywie.

Bartosz Gnoza – running back. Poprzedni klub Bydgoszcz Archers

Tego chłopaka wszyscy pamiętają z akcji jaką wykonał podczas Polish Bowl XVI (link). Bardzo się cieszę, że zobaczę go grającego również w nadchodzącym sezonie. Ponownie Kings wykorzystali nadarzającą się okazję i uzupełnili skład tam, gdzie tego potrzebowali.

Polska Futbol Liga 2

Wieliczka Dragons

Jacek Bukowiec – defensive back. Poprzedni klub Silesia Rebels, sezon 2019

Bardzo sprytnie działają Dragons na polu transferowym. Jacek to już kolejny zawodnik, który został „wyciągnięty” ze sportowej emerytury. Wraz z nim pojawi się w Wieliczce dużo doświadczenia. Doświadczenia, które jest niezbędne w tej młodej drużynie. Dragons wydają się być wreszcie klubem, który sportowo sprosta oczekiwaniom jakie przed sobą stawiają osoby zarządzające klubem. W przerwie między sezonami wykonali ogromną pracę i jestem przekonany, że jej owoce zbiorą podczas sezonu.

Plotki, spekulacje

Tym razem część z plotkami i spekulacjami rozpocznę od potwierdzonej informacji dotyczącej kapitana reprezentacji Polski. Chodzi o Jakuba Krysteckiego. Zawodnika, który według GameDay był najbardziej wartościowym graczem sezonu 2021.

MVP sezonu 2021 – Jakub Krystecki

Smutne informacje są takie, że w 2022 roku popularnego Krystka, nie zobaczymy w żadnej drużynie futbolowej. Pomimo wielu ofert, głównie z zagranicy – tu możemy się domyślać, że chodzi o kluby European League of Football oraz niemieckiej GFL, nie zdecydował się na grę w nadchodzącym sezonie. To duża strata, bo przyjemnie patrzyło się na to jak radził sobie z przeciwnikami. Tutaj mały wycinek tego czym zachwycał w poprzednim sezonie grając w barwach Łuczników.

Kolejnym wyróżniającym się zawodnikiem z Archers, którego losów jeszcze nie znamy jest Arek Cieślok. Podobnie jak i Kuba Krystecki, Arek również został wyróżniony przez GameDay tytułem MVP tyle, że za sezon 2017.

Arek Cieslok – MVP sezonu 2017

Arek podobnie jak i Kuba nie narzeka na brak zainteresowania. Oferty złożyło mu wiele klubów zarówno z Polski jak i zza granicy. Jednak u niego sytuacja wygląda zgoła odmiennie bo nie podjął jeszcze decyzji, którą z nich wybierze. Dobra wiadomość jest taka, że zamierza kontynuować karierę, także liczę, że jego charakterystyczną cieszynkę zobaczymy w sezonie 2022… czy to na boiskach European League of Football, German Football League czy Polskiej Futbol Ligi.

Na koniec trochę przecieków dotyczących Lowlanders, którzy pilnie strzegą swoich planów transferowych. Nieoficjalne informacje mówią, że do Żubrów dołączą gracze Wilków Łódzkich. I to nie byle jacy. Chodzi bowiem, o moim zdaniem, dwóch najlepszych zawodników tego klubu – rozgrywającego Damiana Waszczyka oraz linebackera Jarosława Kalitę. Waszczyk może z powodzeniem grać także jako skrzydłowy co wydaje się naturalnym rozwiązaniem w momencie kiedy atak poprowadzi Nick Rooney. Lowlanders potrzebują wzmocnień zarówno wśród skrzydłowych jak i w drugiej linii obrony, także jest spore prawdopodobieństwo, że te informacje się potwierdzą. Byłoby to z korzyścią zarówno dla klubu z Białegostoku jak i dla zawodników Wilków.

Coraz bardziej prawdopodobna staje się również plotka, o której informowałem jakiś czas temu, a chodzi o przejście Pawła Brodzkiego do Białegostoku. Widać zatem, że Lowlanders nie przespali okienka transferowego. Liczę, że niebawem dowiemy się o większej liczbie zawodników, którzy mogą wzmocnić ekipę Żubrów.

Martwi za to cisza i pustka jaką wieje odnośnie transferów w warszawskich klubach. Ani Mets ani Eagles nie poinformowali jeszcze o żadnym ze swoich wzmocnień. Oby po nowym roku drużyny te zaskoczyły nas jakimiś dobrymi wiadomościami, bo póki co pod względem sportowym wyglądają najsłabiej w całej stawce.